Róża i Mateusz zdobywają się na gesty, które jeszcze całkiem niedawno wydawały im się obce. Mówią słowa, których nie chcą wypowiedzieć. Spacerują po Warszawie, rozmawiają o literaturze, robią najbardziej zwyczajne rzeczy. Jednak czują coś, czego nie rozumieją i nie potrafią wytłumaczyć.
Nastrojowa opowieść o poszukiwaniu prawdziwej miłości, która nadchodzi niespodziewanie. Pozornie zwyczajna historia serii wakacyjnych spotkań przy stacjach warszawskiego metra linii M2 jest także krytyką współczesnego świata, w którym każdy z nas trochę się pogubił, a prawda jest ostatnią rzeczą, na którą jesteśmy gotowi.