Mamy problem zwany Bursą...
My, jako LIFEBURSA, będziemy pisać nie akceptując żadnej presji poza naszą wiarą w integralność kraju i poczuciem odpowiedzialności za sumienie publiczne w naszych sercach.
Jeśli nie piszemy (a) wiedz o tym; nie stanie się tak z powodu zakazu, ale z powodu naszej własnej krótkowzroczności.
Podczas gdy nasi publicyści swobodnie interpretują program, będą oceniać program ze świadomością, że istnieją granice wolności redakcyjnej.
Przez okno, które otwieramy, będzie można zobaczyć wszystko, co dotyczy ludzi i świata, od lokalnego do uniwersalnego.
Kiedy piszemy politykę, nie będziemy uprawiać polityki.
Do problemów podejdziemy bez machania palcem, wskazywania palcem.
Znajdziesz tu świadomość miasta, środowisko, kulturę, sztukę, sport i aktualne wiadomości.
Żeglując po tak wzburzonym morzu poczujesz, że nie wsiadamy do niczyjej łodzi i że nie płyniemy w rejs bez niczyjego holownika iz przyjemnością będziesz podążał za LIFEBURSĄ.
„Polub” i „śledź” nas w mediach społecznościowych…
Gdy pobierzesz aplikację LIFEBURSA na swój telefon, przedstawimy Ci agendę tak blisko, jak Twój telefon.
Swoim oddechem wypowiadamy wsparcie w naszej walce o sprawiedliwość i Bursę.
Ponieważ kochamy Bursę, mamy problem, by bez strachu krzyczeć o błędach.
Ostatnia aktualizacja
11 paź 2023